Targi Maison et Objet 2010 – relacjaStylowe dodatki do domu

Targi Maison et Objet 2010 – relacja

Maison et Objet to siedem pawilonów form, faktur, kolorów, a przede wszystkim: nowych, często fantastycznych pomysłów. Lista obecności także jest imponująca: niemal 3000 wystawców, wśród nich najbardziej znane firmy i nazwiska (m.in.: Jaime Hayon, Philippe Starck, Karim Rashid, Ora Ïto). Trzeba przyznać, że popis wyobraźni designerów z całego świata za każdym razem wywiera imponujące wrażenie. Warto też podkreślić, że francuska impreza jest jednym z najbardziej liczących się na świecie wydarzeń branżowych, a obecni na niej goście decydują, które trendy będą obowiązywać w najbliższym czasie (wiele firm pokazuje prototypy, decyzja o ich wdrożeniu do produkcji zapada tuż po targach, na podstawie zainteresowania i opinii zwiedzających).

Oczywiście na targach nie mogło zabraknąć firm reprezentowanych w Polsce przez naszą Galerię.

Christofle i Baccarat pozostały wierne tradycji współpracy z wybitnymi projektantami. W przypadku Baccarat jest to Holender Marcel Wanders, który ma na koncie współpracę z czołowymi markami designerskimi (m.in.: Moroso, Vitra, Bisazza). Wszystkie te firmy zgodnie wskazują na oryginalną właściwość Wandersa: umiejętność projektowania bestsellerów.

Dla Baccarat przygotował piękną, nieco oniryczną serię “United Crystal Woods”, w skład której wchodzą: “Forest of Dreams” (Las snów – wielofunkcyjne świeczniki/wazony), “Kings of the Forest” (Królowie Lasu – limitowana seria monumentalnych kryształowych wazonów na podstawie wykonanej z mosiądzu) oraz “Woods of Euphoria” (Lasy euforii – zestaw eleganckich kieliszków do wina i karafek).

 

Z kolei Christofle kontynuuje owocną kooperację z Ora Ïto. Tym razem młody, genialny Francuz opracował kolekcję “Arborescence”; są to srebrne kandelabry, tace, a także akcesoria dla miłośników cygar. Świeczniki występują w różnych wariantach: od pojedynczego, poprzez kilkuramienne, aż po największy obiekt (123cm), który kojarzy się z rzeźbą drzewa (limitowana, numerowana seria z podpisem projektanta). Na jego przykładzie najlepiej widać, że dla Ora Ïto największą fascynacją i inspiracją pozostaje natura.

Nie zawiodły również francuskie manufaktury Haviland i Ercuis&Raynaud, które pokazały na targach nowe zestawy porcelany. Co ciekawe, łączy je podobny motyw (paski), ale każda z nich zinterpretowała go w oczywiście zupełnie odmiennych stylach. Dodatkowo, Haviland połączył niedawno designerską pasję z równie znaną firmą Lalique, dzięki czemu wkrótce będziemy wzbogacimy ofertę Galerii Niuans o kilka kolejnych pięknych przedmiotów (zdjęcia wkrótce).

KostaBoda, szwedzka manufaktura szkła, w nowym sezonie proponuje przede wszystkim wytwory Ernsta Billgrena. “New Friends” to zestaw delikatnych szklanek i naczyń, w które wtopione są… fragmenty zwierzęcych figurek. Dowcipne, radosne i bardzo wiosenne – idealny „materiał” do oryginalnej aranżacji wielkanocnego stołu.

 

Z kolei jeden z projektantów związanych z Orrefors przygotował bardzo nietypowy pomysł, który zachwycił nas od pierwszego spojrzenia. Ponieważ w niektórych przypadkach zasada “jeden obraz mówi tyle, co tysiąc słów” rzeczywiście sprawdza się:), prosimy o odrobinę cierpliwości. Już za kilka dni będziemy mogli pokazać zdjęcia tej przewrotnej niespodzianki.

Z przyjemnością donosimy, że wszystkie nowości zebrały pozytywne lub nawet bardzo pozytywne opinie i już za kilka tygodni będą dostępne w Galerii Niuans (zarówno w warszawskich sklepach, jak i w krakowskim). O pozostałych nowościach, a także szczegółach kolekcji i sylwetkach projektantów będziemy opowiadać w kolejnych wpisach na blogu.

Komentatorzy regularnie odwiedzający paryskie targi w większości zgodnie twierdzili, że podczas tegorocznej styczniowej edycji kryzys zszedł z pola widzenia, że w branży wnętrzarskiej nie jest już tak widoczny, jak ostatnio.

Niestety wśród wystawców zabrakło firm i młodych projektantów z Polski. Szczególnie smutno było nam z tego powodu, kiedy odwiedziliśmy czeski salon. Mówiąc wprost: dotknął nam syndrom sąsiedzkiej zazdrości:). Czeskie Ministerstwo Przemysłu i Handlu we współpracy z praskim Muzeum Sztuk Dekoracyjnych przygotowało prezentację projektów firm, które w procesie tworzenia skupiają się na estetycznych potrzebach pojedynczych odbiorców. Dominowały tradycyjne czeskie materiały, czyli: szkło, ceramika i porcelana. Iva Knobloch, kuratorka wspomnianego muzeum w Pradze, w doskonałym wstępie do katalogu towarzyszącego czeskiej wystawie, napisała: Po 20 latach demokracji, dzięki której każdy z nas może w końcu dokonywać indywidualnych wyborów, wyraźnie widzimy rosnącą rolę designu. Osobiste preferencje, uwolniona chęć kształtowania własnego otoczenia w połączeniu z dostępnością wielu dóbr wytwarzają naprawdę duże zapotrzebowanie na design najwyższej jakości. Czescy projektanci pokazali w Paryżu, że są w stanie sprostać tym wymaganiom. Nam najbardziej spodobały się: biblioteka na kółkach inspirowana Mondrianem (Vladimír Ambroz), instalacja “Bubbles in Space” (Jitka Kamencová-Skuhravá) oraz “Treasury Table” (Lucie Koldová) z oryginalnym systemem szuflad i szklanym blatem zdradzającym ich zawartość. Mamy cichą nadzieję, że wkrótce także w Polsce zacznie sprawnie funkcjonować współpraca na linii: młodzi designerzy – świat biznesu, dzięki którym więcej świetnych projektów będzie hurtowo trafiać nie do szuflady, a do produkcji.

Kolejna odsłona Maison et Objet – we wrześniu. Gorąco i szczerze polecamy.

PS. Ponieważ większość wystawców prezentuje nowości, spośród których część to prototypy, na targach obowiązuje dość restrykcyjny zakaz fotografowania. Dlatego prosimy o wyrozumiałość: pokazujemy tylko te projekty, których dokumentację fotograficzną dostaliśmy bezpośrednio od firm i designerów.

Dodaj komentarz

Bądź pierwszy!

Powiadom o
avatar